Pierwsze czytanie:
Iz 6, 1-2a. 3-8 Powołanie proroka
Psalm responsoryjny:
Ps 138 (137), 1-2a. 2bc-3. 4-5. 7c-8 (R.: por. 1c)
Drugie czytanie:
Dłuższe
1 Kor 15, 1-11 Świadectwo Pawła o zmartwychwstaniu Chrystusa
lub:
Krótsze
1 Kor 15, 3-8. 11 Świadectwo Pawła o zmartwychwstaniu Chrystusa
Śpiew przed Ewangelią:
Mt 4, 19
Ewangelia:
Łk 5, 1-11 Zostawili wszystko i poszli za Jezusem

Ewangelia według świętego Łukasza

Łk 5, 1-11

Zdarzyło się raz, gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret, że zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu, rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy.
Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów». A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, przez całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały.
Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.

 

     Szymon Piotr najpierw pozwolił Jezusowi wejść do swojej łodzi. Potem słuchał Jego nauczania. Następnie był Mu posłuszny: "Na Twoje słowo zarzucę sieci" i wypłynął na głębię wbrew ludzkiemu rozsądkowi. To wszystko odmieniło jego życie - z rybaka ryb stał się rybakiem ludzi, z grzesznika stał się świętym i skałą wśród Apostołów.

     Życie każdego człowieka może się odmienić podobnie jak życie Piotra. Wystarczy pójść w jego ślady. Najtrudniej zawsze wykonać ten pierwszy krok - pozwolić Jezusowi wejść do naszej "łodzi", to znaczy zaprosić Go do naszego życia.

Copyright © 2014. All Rights Reserved.