1140034985      Wielki Post. Już w II wieku, dla lepszego przygotowania do przeżycia Świąt Paschalnych, dodano dwa dni postu przed tym świętem. Wspomina o tym Tertulian (+ ok. 240). Św. Ireneusz (+ ok. 202) pisze, że za jego czasów zwyczaj ten istniał również w Galii: ku czci 40-dniowego postu Pana Jezusa był nakazany post 40-godzinny (obowiązywał zatem w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę). W wieku III poszczono już cały tydzień. Wreszcie na początku wieku IV wprowadzono post 40-dniowy na pamiątkę postu Jezusa Chrystusa. Po raz pierwszy wspomina o tym św. Atanazy z Aleksandrii w liście pasterskim z okazji Wielkanocy z 334 r.1359723718

     Środa Popielcowa jako początek Wielkiego Postu weszła na stałe do tradycji rzymskiego kościoła w 1570 roku. Środa Popielcowa rozpoczyna okres czterdziestodniowego przygotowania do największej chrześcijańskiej uroczystości - Świąt Paschalnych. W Środę Popielcową obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post ścisły (trzy posiłki w ciągu dnia, w tym tylko jeden - do syta). W 1091 r. papież Urban II wprowadził zwyczaj posypywania głów popiołem, jako obowiązujący w całym Kościele. Jest on znakiem oczyszczenia, odrodzenia i zmartwychwstania. Popiół do posypywania głów wiernych ma pochodzić z palm poświęconych w Niedzielę Palmową poprzedniego roku. Tradycyjnemu obrzędowi posypania głów popiołem towarzyszą w Środę Popielcową słowa: "Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz" albo "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię".

1126049227"...zanieśli Go do Jerozolimy, aby był ofiarowany Panu, według tego, co jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu." (Łk 2, 22b-23)

2 lutego, obchodzimy Święto Ofiarowania Pańskiego. Czynimy to na pamiątkę ofiarowania przez Maryję i Józefa ich pierworodnego syna, Jezusa, w świątyni jerozolimskiej. Według Ewangelii Jezus, zgodnie z prawem żydowskim, jako pierworodny syn był ofiarowany Bogu w świątyni jerozolimskiej. Wtedy też starzec Symeon wypowiedział proroctwo nazywając Jezusa "światłem na oświecenie pogan i chwałą Izraela". W Kościele zachodnim święto zostało wprowadzone w VII w. W Rzymie w tym dniu odbywała się najstarsza maryjna procesja, której uczestnicy nieśli zapalone świece.

     W Święto Ofiarowania Pańskiego obchodzimy Światowy Dzień Życia Konsekrowanego ustanowiony z inicjatywy Św. Jana Pawła II w 1997 roku. W tym dniu w sposób szczególny modlimy się za osoby, które oddały swoje życia w służbie Bogu, Kościołowi i ludziom w Zakonach, Zgromadzeniach, Instytutach Świeckich. Jest to także dzień modlitw o nowe powołania.

 

       W Polsce święto ma charakter zdecydowanie maryjny - stąd nazywane jest świętem Matki Bożej Gromnicznej. Tak jak Maryja wniosła Jezusa do świątyni jerozolimskiej, tak też przynosi światło wierzącym. W kościele dokonuje się poświecenia gromnic.

     Zapalone gromnice daje się do rąk konającym. Na znak zawierzenia Maryi w czasie klęsk, szczególnie podczas burzy, w domach i gospodarstwach, również zapala się gromnice. Jako gromnice służą też świece chrzcielne, kiedy to w życie nowo ochrzczonej osoby wkracza światło wiary, która prowadzi przez życie.

      W polskiej literaturze o tym święcie, pięknie napisała Kazimiera Iłłakowiczówna:

"O Panno prześliczna, gromniczna!
Pod ogień Twój święcony,
wiszący nad woskiem gromnic,

przez las kolący i wyjące wilki,
idę bez wszelkiej obrony:
Nie módl się, ani się przyczyniaj,
ale tylko wspomnij!
Ty, coś rodziła Dziecię bez ognia i dachu,
a przez ucieczkę uszła od zamachu
i potem całe życie wyczekała w lęku
na Syna mękę. (…)
I nie módl się, Najświętsza Panno,
Gwiazdo szczęśliwego, krótkiego konania,
nie módl się, Zorzo łask, nie osłaniaj,
tylko wspomnij."
                    (K. Iłłakowiczówna)

objawienie1

 

     6 stycznia, Kościół obchodzi Uroczystość Objawienia Pańskiego, w tradycji znaną jako Trzech Króli. Na Wschodzie była ona znana już w III w. Sto lat później pojawiła się także na Zachodzie. W liturgii uroczystość ta wiąże się nierozerwalnie z Bożym Narodzeniem.

     Ewangelia św. Mateusza mówi o Mędrcach ze Wschodu, którzy idąc za gwiazdą przybyli do Jerozolimy i Betlejem szukając nowo narodzonego króla żydowskiego: "Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę".

     Pokłon mędrców, których do Jezusa przywiodła gwiazda, wskazuje, że cały wszechświat został poruszony narodzeniem Chrystusa. Przybywają do Niego mędrcy, aby oddać cześć Bogu. Mędrcy, którzy przybyli do Jezusa złożyli dary. Wedle tradycji były nimi: złoto - symbol godności królewskiej, kadzidło - godności kapłańskiej, mirra - symbol wypełnienia proroctw mesjańskich oraz zapowiedź śmierci Zbawiciela. Jednocześnie był to wyraz wiary w Chrystusa prawdziwego człowieka (mirra), prawdziwego Boga (kadzidło) oraz króla (złoto).

     Z uroczystością Objawienia Pańskiego wiąże się zwyczaj święcenia kredy, kadzidła i wody. Poświęconą kredą wypisuje się na drzwiach mieszkania K+M+B oraz aktualny rok. Litery te, interpretuje się jako inicjały trzech króli. W średniowieczu odczytywano to inaczej. Napis "C+M+B" (imię Kacper po łacinie pisane jest przez C) wyrażał błogosławieństwo: Niech Chrystus błogosławi mieszkanie! (Christus mansionem benedicat). Dom kropi się wodą święconą, a spalane kadzidło podkreśla, że jest on miejscem modlitwy.

 

Ststephen     26 grudnia obchodzimy Uroczystość św. Szczepana, patrona naszej parafii. Uroczystej Mszy św. odpustowej o godz. 12.30, będzie przewodniczył O. Zbigniew Kubacki SJ, Rektor PWT – Bobolanum. Zapraszamy do wspólnej modlitwy wszystkich parafian oraz grupy i wspólnoty duszpasterskie.

      Dzieje św. Szczepana rozpoczynają się od czasu wybrania go na diakona Kościoła. Apostołowie w odpowiedzi na propozycję św. Piotra wybrali siedmiu diakonów dla posługi ubogim, aby w ten sposób odciążyć uczniów Chrystusa oraz dać im więcej czasu na głoszenie Ewangelii. W gronie tych siedmiu znalazł się Szczepan. Nie ograniczył się on jednak wyłącznie do posługi ubogim. 

(Dz 6, 8-10; 7, 54-60)szczepan

Ukamienowanie św. Szczepana

Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi, zwanej synagogą Libertynów i Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał.

Gdy usłyszeli to, co mówił, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego.

A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga”.

A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem.

Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu”.

Po tych słowach skonał.

     Według Dziejów Apostolskich, "pełen łaski i mocy Ducha Świętego" głosił Ewangelię z mądrością, której nikt nie mógł się przeciwstawić. Został oskarżony przez Sanhedryn, że występuje przeciw Prawu i Świątyni. W mowie obrończej Szczepan ukazał dzieje Izraela z perspektywy chrześcijańskiej. Publicznie wyznał Chrystusa, za co został ukamienowany (Dz 7, 54-60). Jest pierwszym męczennikiem. 

"A na ziemi pokój ludziom dobrej woli"

 

Pełnych miłości i pokoju

Świąt Bożego Narodzenia
oraz błogosławieństwa Bożej Dzieciny,

w każdym dniu Nowego Roku,

wszystkim Parafianom
i naszym Przyjaciołom

 

życzą Wasi
Duszpasterze Jezuici
oraz Siostry Felicjanki.

  

    Rozpoczynamy Adwent i nowy Rok Liturgiczny, który w polskim kościele będziemy przeżywać pod hasłem: ”Duch, który umacnia miłość”. Adwent, przygotowuje nas do Uroczystości Narodzenia Pańskiego, jednocześnie oczekujemy powtórnego przyjścia Pana Jezusa na końcu czasów. To czas duchowego przygotowania i radosnego oczekiwania.

NAR 3654

     Radość Adwentu to spotkanie z Bogiem, odnalezienie sensu życia i sensu codziennych wysiłków, dzielenie się doświadczeniem wiary. Adwent to czuwanie. Adwent zachęca, aby przyjrzeć się własnemu czuwaniu. Próbujmy o tym rozmawiać z Panem Bogiem. Trzeba znaleźć więcej czasu na modlitwę – na czuwanie serca.

NAR 3696    

     W naszym kościele Msze św. Roratnie będą odprawiane przez cały adwent, z wyjątkiem niedziel, codziennie o godz. 6.30. Roraty dla dzieci i młodzieży – od poniedziałku do piątku.

Rekolekcje Adwentowe
17/20 grudnia 2017

„ Niech pustynia zakwitnie (Iz 35, 1-10)”

 


 

Nauki rekolekcyjne wygłosi
O. Waldemar Aramowicz SJ

Niedzielę – podczas każdej Mszy św.
Poniedziałek – godz. 9.00, 18.30
Wtorek – godz. 9.00, 18.30
Środa – godz. 9.00, 18.30

We wtorek o godz. 9.00 i 18.30 udzielimy sakramentu chorych

Serdecznie zapraszamy do udziału

rozani

      "Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja różańcowa dała nam zwycięstwo."

     Dziś rozpoczyna się październik - miesiąc w szczególny sposób skupiony na Matce Bożej. To właśnie w październiku w naszych kościołach odprawiane są codziennie nabożeństwa różańcowe.

     W Naszym kościele nabożeństwa różańcowe - codziennie o godz. 18.00. Różaniec dla dzieci – od poniedziałku do piątku o godz. 16.30.


     Do odmawiania różańca wzywała nas Matka Boża w czasie objawień w Lourdes w 1858 roku. Powiedziała wtedy do Bernadetty: "Módl się na różańcu i innych zachęcaj do jego odmawiania". W Fatimie w 1917 roku Maryja mówiła do dzieci: "Jeżeli chcecie uniknąć nieszczęścia, jakie zagraża światu, módlcie się na różańcu". Natomiast w Gietrzwałdzie w 1877 roku zwracając się do dzieci przekazała swoją prośbę: "Chcę, abyście codziennie odmawiali różaniec".

     Papież Pius IX zachęcał: "Jeżeli pragniecie pokoju w waszych sercach, w waszych rodzinach, w waszym kraju, zbierajcie się razem każdego wieczoru i odmawiajcie Różaniec".

    „Różaniec, to modlitwa, którą bardzo ukochałem... Od mych młodzieńczych lat, różaniec towarzyszył mi w chwilach radości i doświadczeń. Zawierzyłem mu wiele trosk i dzięki niemu zawsze doznawałem otuchy. A ponieważ różaniec jest modlitwą wdzięczności, miłości i ufnej prośby, równocześnie w te same dziesiątki różańca serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości... Zawrzeć w nich nasze własne sprawy i sprawy naszych bliźnich, szczególnie tych, którzy są nam najbliżsi, o których najbardziej się troszczymy. W ten sposób ta prosta modlitwa będzie pulsować życiem ludzkim” św. Jan Pawel II

     „Różaniec to szczególna modlitwa Kościoła i duchowy oręż dla każdego z nas” - Papież Benedykt XVI

     Kiedy spojrzałem na Papieża (wspomnienie o św. Janie Pawle II), przyszła chwila rozproszenia. Jego pobożność była świadectwem. Wyobraziłem go sobie jako młodego kapłana, seminarzystę, poetę, robotnika, dziecko w Wadowicach w tej samej pozycji, co teraz, odmawiającego «zdrowaśki» jedna po drugiej" - papież Franciszek Przyznał, że świadectwo pobożności Ojca Świętego zrobiło na nim wielkie wrażenie. "Zdałem sobie sprawę z prawdziwego znaczenia słów, jakie Matka Boża z Guadalupe skierowała do św. Juana Diego: «Nrozaie lękaj się, czyż nie jestem twoją Matką?». Zrozumiałem obecność Maryi w życiu Papieża. Od tej chwili odmawiam codziennie 15 tajemnic różańca".

     Sięgajmy i my po różaniec i módlmy się na nim a szeptane modlitwy płyną do nieba i wypraszają łaski nawrócenia, wyzwolenia z nałogu, zdrowie, pokój i zgodę w rodzinach. Wyruszając w drogę zabierajmy ze sobą nie tylko telefon komórkowy, ale przede wszystkim różaniec, abyśmy mogli w każdej chwili połączyć się z naszą Matką.

     „Nigdy nie zapomnę moich dziecięcych lat, gdy w domu rodzinnym każdy wieczór kończył się wspólnym odmówieniem cząstki różańca świętego. I to nie tylko w październiku, ale przez cały rok. Może dla nas, dzieci, było to nieraz trudne, może chciało się spać, ale jednak rodzice nasi czuwali, aby dzień kończył się różańcem” Sługa Boży Stefan Wyszyński.

Imaculada Murillo     „Ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej” – tymi słowami Papież Pius XII w 1950 roku oficjalnie ogłosił Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny wraz z ciałem jako dogmat Kościoła katolickiego.

     Przekonanie o tym, że Pan Jezus nie pozostawił ciała swojej Matki na ziemi, ale je uwielbił, uczynił podobnym do swojego ciała w chwili zmartwychwstania i zabrał do nieba, było powszechnie wyznawane w Kościele katolickim. Już w VI wieku cesarz Maurycy (582-602) polecił obchodzić na Wschodzie w całym swoim państwie w dniu 15 sierpnia osobne święto dla uczczenia tej tajemnicy. Papież św. Sergiusz I (687-701) ustanawia na tę uroczystość procesję. Papież Leon IV (+ 855) dodał do tego święta wigilię i oktawę. Z pism św. Grzegorza z Tours (+ 594) dowiadujemy się, że w Galii istniało to święto już w VI w. Obchodzono je jednak nie 15 sierpnia, ale 18 stycznia: "I znowu przy Niej stanął Pan, i kazał Jej przyjąć święte ciało i zanieść w chmurze do nieba, gdzie teraz połączywszy się z duszą zażywa wraz z wybranymi dóbr wiecznych, które się nigdy nie skończą". Św. Fulbert z Chartres (+ 1029) pisze podobnie: "Chrześcijańska pobożność wierzy, że Bóg Chrystus, Syn Boży, Matkę swoją wskrzesił i przeniósł wniebowziecieJą do nieba".

     Pisarze kościelni podkreślają, że skoro Matka Chrystusowa była poczęta bez grzechu, skoro Bóg obdarzył Ją przywilejem Niepokalanego Poczęcia, to konsekwencją tego jest, że nie podlegała prawu śmierci. Śmierć bowiem jest skutkiem grzechu pierworodnego. Ponadto nie wypadało, aby ciało, z którego Chrystus wziął swoją ludzką naturę, miało podlegać rozkładowi. Chrystus, którego ciało Bóg zachował od zepsucia, mógł zachować od skażenia także ciało swojej Matki. Wreszcie tajemnica zmartwychwstania i wniebowzięcia jest przewidziana dla wszystkich ludzi, dlatego nie sprzeciwia się rozumowi, aby Chrystus dla swojej Rodzicielki przyspieszył ten dzień.

     Tradycja przedstawia ciało Matki Bożej, unoszone w promienistym świetle przez aniołów do nieba. W taki sposób Wniebowzięcie ukazuje większość dzieł sztuki. W Niemczech tematyka ta pojawia się przede wszystkim na barokowych freskach kościołów Bawarii. Często w sklepieniach można zobaczyć freski ukazujące Maryję, otoczoną aniołami i unoszącą się na obłoku. Hiszpański malarz okresu baroku, Bartolomé Esteban Murillo poświęcił temuzielnej tematowi w 1675 r. dzieło, którego oryginał znajduje się obecnie w petersburskim Ermitażu. „Wniebowzięcie Maryi” Petera Paula Rubensa z 1626 r. znajduje się w Narodowej Galerii Sztuki w Waszyngtonie.

     W polskiej (i nie tylko) tradycji dzisiejsze święto zwane jest również świętem Matki Bożej Zielnej. Na pamiątkę podania głoszącego, że Apostołowie zamiast ciała Maryi znaleźli kwiaty, poświęca się kwiaty, zioła i kłosy zbóż. Lud wierzy, że zioła poświęcone w tym dniu za pośrednictwem Maryi otrzymują moc leczniczą i chronią od chorób i zarazy. Rolnicy tego dnia dziękują Bogu za plony ziemi i ziarno, które zebrali z pól

     Św. Ignacy Loyola jest założycielem Towarzystwa Jezusowgo w Kościele katolickim. Zanim do tego doszło w 1540 roku przeszedł długą drogę poddając się działaniu Boga. Inigo, bo takie jego było imię jakie otrzymał na chrzcie świętym, pochodził z bardzo licznej rodziny szlacheckiej w kraju Basków w Hiszpanii, był trzynastym dzieckiem. Jego przodkowie z narażeniem życia bronili króla Kastylii. W dzieciństwie i wczesnej młodości otrzymał wychowanie religijne, modlił się z innymi w domu, nawiedzał pobliskie sanktuarium maryjne.

     Na zamku w Arevalo przyuczano Iniga do służby na dworze królewskim. Marzył już wtedy o ziemskiej sławie. Chciał ożenić się z panią serca należącą do książęcego a nawet do królewskiego rodu. W swojej Opowieści Pielgrzyma przyznał, że prowadził życie nieuporządkowane. Po jakimś czasie został rycerzem i z narażeniem życia w 1521 roku bronił przed królem Nawarry i Francuzami twierdzy Pampeluny. Tam kula armatnia roztrzaskała mu lewą nogę. Przetransportowano go domu rodzinnego, gdzie z wielkim trudem powracał do zdrowia. Były takie dni, że bliski był śmierci. Przełom nastąpił w uroczystość świętych apostołów Piotra i Pawła.

     Podczas rekonwalescencji, z braku innych książek, chętnie czytał Ewangelię i historie o świętych. Zauważył wtedy, że pociecha płynąca z tych lektur trwa dłużej aniżeli ta spowodowana przyziemnymi pragnieniami. Pan Jezus coraz bardziej dotykał jego serca posługując się także jego wrodzoną ambicją i pragnieniem odznaczenia się czymś wielkim. Myślał sobie: skoro św. Dominik i św. Franciszek dokonali tak wielkich rzeczy dla Boga, dlaczego i ja nie miałbym podobnych dokonać?

      Pewnego dnia 1522 roku postanowił na dobre zerwać z próżnym życiem, by całkowicie należeć do Jezusa. Swój rycerski strój zostawił żebrakowi i w jego zgrzebnej sukni pieszo udał się do sanktuarium Matki Bożej w Montserrat. Tam czuwał przez całą noc, jak przystało na prawdziwego rycerza swojej Pani. Otrzymał wtedy dozgonną łaskę całkowitej wolności od pokus cielesnych. Następnie skierował swoje kroki do Manresy, gdzie zamieszkał w szpitalu. Posługiwał chorym a w wolnych chwilach oddawał się osobistej modlitwie.

    Toczył tam prawdziwą walkę duchową, nękała go nawet pokusa samobójstwa. Odbył kilkudniową spowiedź. Robił już wtedy notatki ze swych medytacji i przeżyć mistycznych, które stały się w przyszłości zrębem dla jego Ćwiczeń duchownych zatwierdzonych później przez papieża w 1548 roku.

     Nad rzeką Cardoner, która płynęła opodal, doświadczył łaski widzenia „całości wiary”. W jednym momencie pojął najważniejsze tajemnice chrześcijańskiej wiary w ich wzajemnym powiązaniu. Kilka lat przed swoją śmiercią powiedział o niej, że była większa od wszystkich innych łask otrzymanych w ciągu całego życia. W Manresie zapragnął przez całe życie „być z Jezusem”, Królem wieków, by z całkowitym oddaniem walczyć pod Sztandarem Krzyża. Pragnienie naśladowania Jezusa zaprowadziło naszego Pielgrzyma w 1523 roku do Jerozolimy, jednak Pan Bóg nie chciał, by na stałe się tam zatrzymał.

     Powróciwszy do Hiszpanii od 1526 roku zaczął studiować w Alkali. Jednocześnie udzielał Ćwiczeń duchownych, co spotkało się z trudnościami ze strony inkwizycji. Sędziowie zakazywali mu prowadzenia rekolekcji do czasu gdy ukończy studia filozoficzne i teologiczne i otrzyma święcenia kapłańskie. Inigo udał się więc na krótko do Salamanki a następnie w 1528 roku do Paryża, gdzie jako dorosły mężczyzna, miał ponad trzydzieści lat uczył się z dziećmi łaciny. Tam, urzeczony historią męczennika a Antiochii, zmienił sobie imię na Ignacy. Szybko pozyskał sobie pierwszych przyjaciół, bł. Piotra Favra i św. Franciszka Ksawerego a kilku innych towarzyszy, z którymi 15 sierpnia 1534 roku złożył śluby czystości i ubóstwa. Kilka lat później, w 1537 roku przyjmują w Wenecji święcenia kapłańskie i rozpoczynają pracę apostolską. Podobnie jak kiedyś Ignacy, pragną udać się do Ziemi Świętej. A kiedy przez rok nie odpłynął tam żaden statek, udali się do Rzymu, by oddać się do dyspozycji papieżowi.

     W uroczystość Bożego Narodzenia, 25 grudnia 1538 roku Ignacy odprawił swoją Mszę świętą prymicyjną. Pierwotnie chciał to uczynić w Betlejem, w miejscu narodzin Zbawiciela świata.

     By zachować jedność w grupie przyjaciół oddanych Panu, postanawiają założyć zakon, którego pierwszym generałem, z niemałymi oporami został wybrany Ignacy Loyola. Zaczął wtedy pisać zręby pod Konstytucje Towarzystwa Jezusowego. Bardzo pragnął, by nowy zakon nosił Imię Jezusa i był oddany w służbie Stolicy Świętej. Miało go cechować przywiązanie do Ojca Świętego, co było w tym czasie niezwykle ważne, ze względu na rozszerzającą się wtedy reformację. Zakon zatwierdzony został 27 września 1540 roku.

     Ignacy odchodził po nagrodę do nieba 31 lipca 1556 roku. Zakon liczył już wtedy ok. 1000 jezuitów. Niektórzy z nich brali udział jako eksperci na soborze Trydenckim. Pierwsi jezuici działali we wszystkich zakątkach świata podejmując pracę edukacyjną i misyjną. Jego największą chlubą był św. Franciszek Ksawery, misjonarz w Indiach, Japonii i na Molukach. W 1567 roku do rzymskiego nowicjatu jezuitów zapukał pierwszy Polak, św. Stanisław Kostka. Święty Ignacy został kanonizowany przez Grzegorza XV w 1622 roku. Pius XI ogłosił go patronem rekolekcji.

Najbardziej znaną modlitwą, jaką napisał św. Ignacy Loyola jest:

Zabierz, Panie, i przyjmij całą wolność moją, pamięć moją i rozum, i wolę mą całą, cokolwiek mam i posiadam. Ty mi to wszystko dałeś – Tobie to, Panie oddaję. Twoje jest wszystko. Rozporządzaj tym w pełni wedle swojej woli. Daj mi jedynie miłość Twą i łaskę, albowiem to mi wystarcza. Amen

źródło:http://jezuici.pl/

Copyright © 2014. All Rights Reserved.